Gdy w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem zapłonął wieczny ogień, odpalono od niego jedną malutką świeczkę, której płomień poniesiony został przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty, obiegając niemal cały świat. Sam moment odpalenia Światła jest wyjątkowy. Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę zatrzymać się, powstrzymać złość i gniew. W 29-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju nigdy nie zdarzyło się by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami. Takim darem skauci z całej Europy, a wśród nich harcerki i harcerze z ZHP starali się obdzielić wszystkich. Zanieśli lampiony ze Światłem do parafii, szkół, szpitali i urzędów, dzieląc się radosną nowiną i krzewiąc największe uniwersalne wartości braterstwa i pokoju. To przesłanie przyświecało również gromadom i drużynom Hufca ZHP im. WOP, które 20 grudnia rozpoczęły swój marsz z betlejemskim Ogniem odebranym z rąk harcerzy Hufca ZHP Ziemi Słupskiej im. Obrońców Wybrzeża. Wraz ze życzeniami zuchy, harcerze i instruktorzy dotarli do wielu miejsc w powiecie sławieńskim, by ostatecznie skautowy symbol Świąt Bożego Narodzenia zapłonął na wigilijnych stołach. Również na zbiórce opłatkowej zorganizowanej w Domu Harcerza 21 grudnia, w której oprócz członków komendy, instruktorów kręgów „Sami Swoi” i „Wiarusy” oraz drużynowych, uczestniczył także ksiądz proboszcz Leszek Szurek z parafii pw. WNMP w Sławnie. Przełamując się opłatkiem, ksiądz Proboszcz nawiązał do idei Betlejemskiego Światła Pokoju i jego niezwykle aktualnego tegorocznego hasła akcji – „Światło, które łączy”. Bo łączy nas służba rozumiana jako wychodzenie, poszukiwanie i towarzyszenie innym.

hm. Jacek Błaszczyk